Relacja z warsztatów LOESJE – czyli kreatywne pisanie widziane oczami uczestnika 🙂 Zapraszamy do lektury.
„Loesje [luszje], czyli po polsku Lusia, narodziła się w Arnhem w Holandii, 24 listopada 1983 roku. Przez parę tygodni o jej narodzinach donosiły uliczne plakaty. Loesje to grupa ludzi działających na całym świecie, a jednocześnie postać, poprzez którą chcą inspirować innych. Idea tego ruchu powstała w grupie dziewięciu przyjaciół, których celem było powołanie do życia nowej inicjatywy, będącej odpowiedzią na problemy, którymi przez ówczesną sytuację polityczną żyła Holandia.” – informacja ze strony www.loesje.pl
Cóż tu dużo mówić – było kreatywnie! Zresztą poprosiliśmy o opisanie całego wydarzenia jedną z uczestniczek – Jolę Kamolę 🙂
„Warsztaty Loesje są ciekawym pomysłem dla osób, które poszukują niestandardowych sposobów na stworzenie nowych pomysłów.
Spotkanie opierało się przede wszystkim na operowaniu słowem. Razem z innymi uczestnikami szkolenia najpierw mieliśmy za zadanie napisać reklamację posługując się 6 słowami. Każdy element z którego mieliśmy tą reklamację stworzyć został zapisany na kartce a następnie wybrany przez inną osobę w grupie. Kartka która do nas trafiła z 6 słowami to były składniki naszego przepisu na reklamację.
Rezultat był taki, że trzeba było przykładowo zareklamować blender, kierując reklamację do Marii Skłodowskiej Curie, w treść reklamacji wpleść jeszcze: ołówek, kobiecość, papier i liczbę 135. Następnie z tą samą grupą uczestników podejmowaliśmy inne tematy. Każdy mógł swobodnie w zwięzły sposób wypowiedzieć się pisemnie. Ważne było tylko, aby użyte słowa nie były obraźliwe a były inspirujące dla innych do nowego spojrzenia. Z takiej burzy mózgów wyłaniały się na prawdę zaskakujące pomysły!”